Szrek (ur. 2006 r.)

Zamknij okno


"Wszystko u nas w porządku, Szrek jest już 100-procentowa przylepa:) Poznał mojego psa - w pierwszej chwili zareagował bardzo agresywnie (raczej spodziewałam się tego po psie), ale dałam zwierzakom kilka dni i zaczęły spać w jednym łóżku:) I cale szczęście, bo naprawdę obawiałam się już o sukę - Szreki wyraźnie szukał okazji, żeby ja co i rusz nastraszyć:).
Poza tym zabezpieczyłam balkon, a Szreki przeszedł na karmę light, bo troszkę mu się przytyło na początku naszej znajomości. Jest chwilami dla mnie tak łaskawy, ze pozwala na obcięcie sobie jednego pazurka (no, któregoś dnia nawet pozwolił obciąć sobie trzy pod rząd!;). Zatem gdy po jednym pazurku obskoczę już wszystkie łapki, okazuje się, ze te obcinane na początku już odrosły, zatem zaczynamy zabawę od nowa:) "
Szrek w pazdzierniku 2008


Przesylam zdjęcia z krótkiej sesji Szreka - Szrek melancholijny, groźny oraz prezentujący dumny męski profil:) "Szrek miewa sie dobrze, ma apetyt, sierść jest coraz ładniejsza. Jego ulubionym zajęciem jest spanie, potem znów spanie, a potem jedzenie. Zadomowił się już na tyle, że tylko czasami zapomina, że mój gwałtowniejszy ruch nie oznacza konieczności ucieczki. Pani Weterynarz powiedziała, że mamy dobry kontakt, bo uspokaja się, gdy do niego mówię:) Jest bardzo grzeczny, niczego nie niszczy, sam wpadł na to, że do drapania służy drapak. Chwilami podejrzewam, że ta grzeczność to po prostu lenistwo, ale mniejsza o to;)" (maj 2008)

Szrek w osrodku adopcyjnym