Balu

| Zamknij okno |


Balu w ośrodku adopcyjnym
Wszystko jest w porządku, mały super się przystosował. Ma wilczy apetyt, nie je na raty tylko od razu rzuca się i czyści całą miskę. Ma juz swoje ulubione zabawki. Jest bardzo grzeczny, niczego nie niszczy tylko upodobał sobie mnie i jest dramat jak wychodzę - stoi pod dzrzwiami i płacze. Z Bezą się poznali, chociaż ona traktuje go na dystans, w związku z czym na razie Beza siedzi w kagańcu (ale ona biedna ma teraz cieczkę i czuje się chora). Baluś jeszcze sika w domu (na spacerze też, ale tam tyle atrakcji, że trudno się skupić...).
WESOŁYCH ŚWIĄT życzą Ewa, Andzrej i Baluś:). 24.12.2008

Balu/Zadziorek w nowym domu





Balu/Zadziorek w nowym domu








Balu/Zadziorek w dniu adopcji