Perełka
Kicia ma się bardzo dobrze. Już się na stałe zadomowiła. ¦pi z nami i powoli zaczynaj± się z Hilarym przytulać w czasie snu.
Apetyt jej dopisuje.
My aktualnie nazywamu j± Oli. Nowe imię wzięło się od tego, że Hilary bawił się oliwk± (tak± do jedzenia) a jej sie spodobał zapach i zaczęła się w ni± wycierać. St±d Oliwka w skrócie Oli.
Byłam w szoku, bo bardzo szybko nauczyła się nowego imienia.
Jest bardzo fajn± pieszczoch± i tylko jak przyjdziemy to się łasi i wtula. Uczy się też od Hilarego nocnego biegania i gdzie się można schować w mieszkaniu. Raz wskoczyła na szafę i schowała się na kartonie.
Trochę było nerwów i szukania a ona zadowolona patrzyła na nas z góry... Wiadomo, jak to kot - lubi się schować. Teraz jak zawsze wygrzewa się na swoim ulubionym kaloryferze.
Hilary nauczył się on niej, że można doskoczyć do kaloryfera i czasem ¶pi± tam razem.