| Zamknij okno |

Pepsi znalazła nowy dom u pani Ani na Ochocie. Urodzona prawdopodobnie w budzie na wsi doskonale się odnalazła w wielkomiejskich warunkach. Zaprzyjaźniła się z drugim psem swoich nowych opiekunów i mimo że jest on znacznie większy od niej, doskonale daje sobie z nim radę. Niestety nadal ma nieposkromiony apetyt i zaokrągliła się tak, że głowa wychodzi jej z każdej obroży. Zostają, więc tylko szelki. Doskonale znosi jazdę samochodem, hałas i ruch panujący w mieście. Jednym słowem - szczęśliwa Pepsi!