Kika i Koka (ur. w 2007 r.)

Zamieszkały Kingą i Jakubem w centrum Warszawy. Nowi opiekunowie byli dumni z decyzji, że zaadoptowali jednocześnie 2 siostrzyczki, które jak łatwo było zauważyć bardzo się kochają i rozdzielenie ich byłoby zbyt bolesne dla wszystkich. Ze względu na bezpieczeństwo kotek zabezpieczona już była super duża loggia. Dziewczynki zupełnie bezstresowo zaczęły zwiedzać mieszkanie. Wspinaczki po firankach wychodziły super. Również dostępne do ich wieku i wzrostu pułapy mebli były zaliczone. Zabawom nie ma końca. Dopieszczane również są przez nowych opiekunów należycie.

"Jak widać maja się świetnie. Oj...jak miło jest wypatrywać te wszystkie ptaszki za bezpieczną siatką . Balkon jest zdecydowanie ich ulubionym miejscem obserwacji, zwłaszcza odkąd postawiliśmy im drabinę co by się lepiej widziało.... Dokładnie pierwszego maja Koka szylkretowa, dołączyła do grona kobitek ( dostała pierwszej rujki ), miauczy i się tuli a ruda przygląda się jej z zaciekawieniem...mhhh dziwaczne to zachowanie siostry..... Byliśmy u weterynarza i już powolutku przygotowujemy się na zabieg, niewiadomo tylko jak długo będzie trwała ta pierwsza rujka. " (4 maja 2008)