Przemiła, duża, młoda (ok. 1 roku) kremowa suczka przybłąkała się latem do Misia i Reksia.
Beza dzięki naszym staraniom otrzymała nową rodzinę na Kole w Warszawie, a dzięki nowej rodzinie nowe imię - Dosia. Suczka nasza kochana ma teraz domek z ogródkiem, nieopodal lasek, tak że miejsca na spacery dość. Wszyscy członkowie rodzinki zakochali sie w suczce: uczyli chodzenia na smyczy, wyczesywali codziennie skołtunione "blond włosy", nie ostrzygli jednak suczki w trosce o estetyczny wygląd.
Oto list od Nich, który otrzymała Ewa 21.03.02 (zdjęcie z 20.10.01):
"Dosia ze swoimi nowymi opiekunami.
Wszyscy się cieszą, że się wśród nich znalazła. Na tym zdjęciu Dosia jest jeszcze trochę smutna, ale po uplywie 1/2 roku zmieniła sie bardzo na korzyść, już nie boi sie byle czego i wydaje nam się, że jest szczęśliwa"